Proces cywilny jaki wytoczyło 7 mieszkańców Szczecinka fabryce Kronospan został wczoraj definitywnie zakończony w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. Sędzia Urszula Fijałkowska ogłosiła oddalenie w sprawie apelacji jaką spółka Kronospan złożyła w sprawie wyroku jaki zapadł w Sądzie Rejonowym w Szczecinku.
Cztery lata temu siedmioro mieszkańców Szczecinka wytoczyło fabryce Kronospan proces i pozwali ją powołując się na przepis kodeksu cywilnego mówiący, że “właściciel nieruchomości powinien się powstrzymać od działań, które zakłócałyby korzystanie z sąsiednich nieruchomości ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.
Argumentowali to tym , że spalane odpady zatruwają powietrze i uniemożliwiają powodom swobodne otwieranie okien, przebywanie na balkonie, powodują łzawienie i podrażnienia gardła, a także wpływają negatywnie na wartość ich nieruchomości .
fot. SIS Terra
Prawnicy Kronospanu podnosili argument nieważności postępowania, bo ich zdaniem roszczenia powodów mają charakter niemajątkowy, a wtedy proces powinien się toczyć przed sądem okręgowym, a nie rejonowym.
Sędzia Urszula Fijałkowska przez prawie godzinę, metodycznie, punkt po punkcie uzasadniała wyrok utrzymując orzeczenie sądu pierwszej instancji w całości i oddalając wszystkie zastrzeżenia pozwanej firmy. Sędzia w uzasadnieniu stwierdziła również, że Kronospan, co potwierdzały liczne kontrole, przekraczał pozwolenia emisyjne.
Wyrok jest prawomocny, jednak jest jeszcze możliwość skargi na prawomocne orzeczenie do Sądu Najwyższego. Na dalsze kroki firmy Kronospan musimy poczekać do momentu otrzymania pisemnego wyroku z uzasadnieniem.
fot. Irek Markanicz
.