Firma Plocher Möbelelemente GmbH powstała w 1953 roku w miejscowości Vöhringen w Badenii-Wirtembergii, nieopodal niemiecko-szwajcarskiej granicy, na południowym krańcu Niemiec. Od początku swego działania było to przedsiębiorstwo rodzinne, oferujące indywidualne rozwiązania dla przemysłu meblarskiego: począwszy od wstęg szufladowych, trawersów i cokołów do mebli kuchennych i łazienkowych, poprzez opłaszczowane profile meblowe, aż do kompletnych elementów i systemów meblowych.
W trakcie tegorocznych targów ZOW w Bad Salzuflen porozmawialiśmy na temat sytuacji w branży z Wolfgangiem Maierem, szefem sprzedaży w firmie Plocher GmbH.
MMiA: Jak Pan ocenia sytuację w branży meblarskiej w Niemczech w ostatnich latach? Czy jest tu widoczny kryzys, czy może sytuacja się poprawia?
Wolfgang Maier: W Niemczech w ostatnich latach kryzys był bardzo widoczny, wiele firm meblarskich miało poważne problemy, wiele z nich ze względów finansowych zakończyło swoją działalność, lecz na ich miejsce powstało dużo nowych, z dużym potencjałem rozwojowym. Firmy szukają oszczędności zarówno w zatrudnieniu, jak również w zaopatrzeniu w komponenty do produkcji. Bardzo duży nacisk kładziony jest w ostatnich czasach na właściwe ekonomiczne zarządzanie przedsiębiorstw.
MMiA: A jak firma Plocher radzi sobie w tym trudnym dla branży okresie?
W. M.: Nie odczuwamy w ogóle trudnego okresu. Ze względu na specyfikę naszej produkcji, park maszynowy i logistykę jesteśmy w stanie zaoferować wstęgi szufladowe, trawersy, cokoły, profile lub gotowe elementy mebli w cenie tańszej niż producent mebli jest w stanie wyprodukować we własnym zakresie w swojej fabryce, dlatego też mamy dużo zamówień, ponieważ zarządzający dużymi fabrykami mebli tną koszty i szukają tańszej alternatywy zaopatrzenia w komponenty do swojej produkcji. Żeby w dużej fabryce mebli wyprodukować np. trawersy, czyli listwy wieńcowe do łączenia szafek kuchennych czy łazienkowych, producent musi przestawiać maszynę i blokować ciąg produkcyjny, który i tak jest już bardzo obciążony, my zaś oferujemy ten produkt taniej, dostarczony w odpowiednim czasie w odpowiednie, ustalone miejsce.
MMiA: A jak Państwo radzicie sobie z zaopatrzeniem w surowce do produkcji? Czy nie odczuwacie wzrostu cen ich zakupu?
W. M.: Surowce do produkcji kupujemy od lat u tych samych dostawców. Kupujemy hurtowo bardzo duże ilości płyt wiórowych, MDF, folii i laminatów, dlatego też ceny, które mamy wynegocjowane, są korzystniejsze niż mają pojedyncze fabryki mebli i dlatego też nie notujemy wzrostu tych cen. Oczywiście istnieją drobne zmiany cen, ale nie są one groźne dla naszej firmy. Dla nas najważniejsze jest, aby te surowce tak optymalnie przerobić, aby je w 99% zastosować w swoich wyrobach, aby odpad był jak najmniejszy – poniżej 1%, to nam daje możliwość wytworzenia wyrobów w dobrej rynkowej cenie.
MMiA: Jaka grupa Państwa produktów cieszy się największym zainteresowaniem na rynku?
W. M.: Produkujemy wiele wstęg szufladowych w różnych konfiguracjach z płyty wiórowej i MDF – ten produkt pod względem ilościowym ma największy udział w produkcji, produkujemy dużo profili meblowych, dużym zainteresowaniem cieszą się gotowe elementy mebli zapakowane w jeden kompletny zestaw i kierowane bezpośrednio do sieci handlowych, w ten sposób wytwarzamy między innymi łóżka do sypialni, trawersy i cokoły do mebli kuchennych. Często są to jeszcze wyroby wytwarzane we własnym zakresie przez fabryki, dlatego jesteśmy na etapie pozyskiwania klientów w tym zakresie produktowym.
MMiA: Czy każdy nowy produkt jest od podstaw opracowywany u Państwa w firmie, jak odbywa się wdrożenie nowego produktu do seryjnej produkcji?
W. M.: Wymagamy od zlecającego produkcję rysunku technicznego elementu lub gotowego wzoru, na tej podstawie opracowujemy możliwość jego wytworzenia na naszych maszynach. Wykonujemy wzór i rysunek techniczny, który musi być potwierdzony podpisem przez zamawiającego i dopiero wtedy może rozpocząć się produkcja seryjna. Błędy na tym etapie przygotowawczym są bardzo kosztowne w przyszłości.
MMiA: Jakie plany mają Państwo na 2013 rok, czy będą wdrożenia nowych produktów, a może rozszerzenie rynków zbytu?
W. M.: Nowe produkty możemy wdrożyć w każdej chwili, jeśli klient będzie miał tylko na nie zapotrzebowanie, jesteśmy do tego gotowi. W 2013 roku chcemy rozpocząć sprzedaż i oferowanie swoich wyrobów w Polsce. Od dawna mieliśmy dużo zapytań o nasze rozwiązania od klientów z Polski. Były one kierowane czy to bezpośrednio do naszej fabryki, czy też podczas targów ZOW lub w Kolonii, dlatego postanowiliśmy spróbować zaoferować je na waszym rynku.
MMiA: Jak Państwo oceniacie potencjał polskiego rynku?
W. M.: Polski rynek jest bardzo duży, jesteście głównym producentem mebli w Europie, większość mebli w Niemczech pochodzi właśnie z Polski, chociaż klient ostateczny o tym nie wie, dlatego też oceniamy wysoko polski rynek i widzimy w nim duże możliwości dla firmy Plocher.
MMiA: Czy wymagania polskiego klienta są podobne do wymagań klientów w Niemczech?
W. M.: Wymagania te są raczej różne, w Niemczech, jeśli chodzi o kolor wstęg szufladowych, bardzo popularny jest klon lub białe, neutralne wybarwienie, bardzo mocno wchodzi także antracyt lub grafit, w Polsce te kolory nie cieszą się zainteresowaniem. Najpopularniejszym kolorem, który prawie każdy producent chce mieć w swojej ofercie, jest dąb sonoma – jest to absolutny polski hit.
MMiA: Dziękuję za rozmowę. Życzymy powodzenia w zdobywaniu naszego rynku.
W. M.: Dziękuję, powodzenie na pewno będzie nam potrzebne, ale rynek meblarski ma coraz większe wymagania co do jakości wyrobów i terminowości dostaw, a cechy te są naszą dewizą, więc uważamy, iż z takim podejściem nasze produkty nie będą miały problemu w zdobyciu polskiego rynku. Efektywna logistyka, własny magazyn, tabor przewozowy w firmie i – co najważniejsze – kompetentni pracownicy, którzy nieustannie przyczyniają się do powstawania nowych rozwiązań, składają się na firmę Plocher. Dlatego z firmą Plocher Möbelelemente GmbH szybciej znajdziecie Państwo najlepsze dla siebie rozwiązanie.
(pk)