Układ narożny – chociaż na pierwszy rzut oka jego przestrzeń wydaje się być bezużyteczna i trudno dostępna – z zastosowaniem systemów wspomagających może przerodzić się w funkcjonalne miejsce przechowywania. Jednak przy takim rozwiązaniu warto pamiętać również o odpowiednim układzie półek. Narożna szafka powinna być na tyle wygodna i komfortowa, aby uniknąć konieczności schylania i „nurkowania” w szafce. Tu doskonale sprawdzą się systemy PEKA, oferujące różnorodne konfiguracje dopasowujące się do narożnika.
Klasyka gatunku – Le Mans
Wybierając odpowiedni system, warto zwrócić uwagę na rozmieszczenie urządzeń kuchennych i blatu. Jeśli z układu wynika, że tuż obok narożnika znajduje się piekarnik lub płyta, to zapewne będą tam trzymane garnki i patelnie – wówczas najlepiej sprawdzi się tutaj system Le Mans. Dlaczego? Składa się on z dwóch dużych półek o opływowym kształcie i jest idealny do owalnych naczyń. Niezależnie od wielkości możemy zestawiać ze sobą garnki tak, aby zmieścić ich jak najwięcej w jednym miejscu. Tutaj słabiej sprawdzą się systemy typu Magic z podziałem na 4 kosze. Jeden koszyk nie pomieści dużych ilości naczyń kuchennych czy większych rozmiarów garnków.
Maksymalne wykorzystanie narożnika
Przedmioty o kanciastym kształcie lub sprzęt AGD trzymany w kartonowych pudełkach znajdą natomiast swoje miejsce w dedykowanym systemie marki PEKA – Magic-Corner Comfort. System obejmuje cztery kosze oferujące więcej wolnego miejsca niż w systemie Le Mans. Powierzchnia porozdzielana jest na 4 kosze i pozwala zagospodarować sprzęt AGD, który zwykle przechowywany jest w pudełkach i używany sporadycznie – opiekacze, tostery czy wyciskarki do soków. Magic-Corner rekomendowany jest do przedmiotów kanciastych, tak aby jego powierzchnia była optymalnie wykorzystana. Architekt Porządku Agnieszka Witkowska zauważa też, że takie rozwiązanie sprzyja jednej z zasad uporządkowywania – klasyfikacji przedmiotów według danej kategorii, co niesamowicie organizuje przestrzeń i ułatwia komfortowe użytkowanie.
Odstępstwo od reguły
Kiedy wyjątkowo nie stosujemy się do tej zasady? Kiedy mamy do dyspozycji szafkę o bardzo wąskim froncie, na przykład 40 lub 45 cm. Wówczas zdecydowanie doradzamy, aby w takiej sytuacji wybrać model Magic Corner Standard. Dlaczego? W tym systemie tylko przednie kosze wyjeżdżają na zewnątrz, a tylne przeskakują na ich miejsce. Dzięki temu nie muszą one wyjeżdżać poza wąski otwór, odpowiadając mu wielkością. Z tego względu można zastosować większy rozmiar kosza. I właśnie w tym przypadku to, co mogłoby wydawać się wadą, jest korzyścią dla użytkownika.
Więcej szczegółów na stronie http://www.peka.pl
