Lakiery wodne – choć istnieją na rynku polskim już od kilkunastu lat, nadal wiedza na ich temat jest znikoma. Potwierdza to wyszukiwarka internetowa, która prócz szeregu ofert poszczególnych firm praktycznie nie wskazuje źródeł informacji czysto teoretycznych, tłumaczących, czym faktycznie są te produkty i jaka jest ich specyfika.
Dodatkowo na rynku w wielu sektorach krąży niepochlebna opinia na temat lakierów wodnych, szczególnie w porównaniu z lakierami rozpuszczalnikowymi. Pewna grupa lakierników zwykła nawet mówić, że „dobry lakier musi śmierdzieć”, choć jest to jedynie mit. Jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy, co jest głównym powodem tej negacji? Odpowiedź jest prosta i zamyka się w jednym słowie – woda. Wrze w temperaturze 100oC, zamarza w temperaturze 0o. Jest doskonałym rozpuszczalnikiem dla substancji nieorganicznych. Jest idealnym środowiskiem dla rozwoju substancji organicznych. Dysocjują w niej sole, kwasy i zasady, dzięki czemu może mieć różne wartości pH. Czysta woda nie pieni się i posiada wysokie napięcie powierzchniowe. Po dodaniu środków powierzchniowo czynnych pieni się bardzo silnie, a utworzona piana może być stabilna. To wszystko ma wpływ na parametry lakierów wodnych. W zderzeniu ze standardowymi rozcieńczalnikami jak aceton, octan etylu, izopropanol czy metanol wypada bardzo problematycznie. Cała ta grupa wrze w temperaturach znacznie niższych (dzięki czemu lakiery szybciej schną), same w sobie nie pienią się, ale posiadają niskie napięcie powierzchniowe, co ma znakomity wpływ na charakterystykę opartych na nich lakierów. Mówiąc krótko, znacznie łatwiej jest opracować bardzo dobry lakier rozcieńczalnikowy niż choćby przyzwoity lakier wodny.
Tutaj możemy doszukiwać się przyczyny złych opinii na temat lakierów wodnych. Faktycznie na samym początku produkty te nie mogły konkurować ze swoimi starszymi rozcieńczalnikowymi odpowiednikami, ale z biegiem czasu rosło doświadczenie firm i umiejętność formułowania tych wyrobów.
Jaki więc powinien być lakier wodny?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zdać sobie sprawę, jakie problemy musimy pokonać: długie schnięcie (temp. wrzenia wody 100oC, aceton dla porównania 56,3oC), słaba rozlewność (silne napięcie powierzchniowe wody), pienienie się, zapowietrzanie (będące efektem obniżenia napięcia powierzchniowego w celu poprawy rozlewności), ściekanie przy aplikacjach pionowych (niska lepkość układów wodnych), sklejanie się elementów (przyczyną jest zbyt wolne schnięcie i słaba twardość początkowa utworzonej powłoki). Zakładając, że unikniemy wszystkich problemów sformułowanych powyżej, musimy jeszcze otrzymać efektowną, estetyczną powłokę wolną od błędów, o wymaganym połysku i odpowiednich parametrach wytrzymałościowych. Czy da się to w ogóle osiągnąć? Oczywiście, ale wymaga to wysokiej świadomości producenta, głębokiej analizy problemu i bogatego doświadczenia przy doborze surowców, a także umiejętnego formułowania receptur. Paradoksalnie, nagromadzenie tych wszystkich trudności może spowodować, że otrzymamy produkt – lakier wodny, który przewyższy jakością swój rozcieńczalnikowy odpowiednik. Gdyż tak jak już wspominałem, nakład włożonej pracy będzie znacznie, ale to znacznie większy niż przy opracowywaniu receptury lakieru rozcieńczalnikowego.
Jakie korzyści płyną z zastosowania lakierów wodnych?
Pomińmy wszystkie aspekty prawne i legislacyjne jak rozliczanie się z emisji związków lotnych. Zazwyczaj problem dotyczy dużych producentów mebli. Z lakierami wodnymi pracuje się po prostu przyjemniej i łatwiej. Zapach nie jest tak ostry i męczący jak w przypadku rozcieńczalników. Nie musimy dostosowywać pomieszczeń do przechowywania i stosowania substancji łatwopalnych, jakimi są lakiery rozcieńczalnikowe. Do czyszczenia narzędzi używamy czystej wody. Niezaschnięty lakier wodny jest znacznie łatwiej wyczyścić. Przebywanie w pomieszczeniach, w których schną polakierowane elementy, nie jest tak uciążliwe jak w przypadku lakierów rozcieńczalnikowych. Dodatkowo możemy zmniejszyć ilość zakupionych komponentów. Zdarzają się przypadki, że możemy zastąpić dwukomponentowy lakier rozcieńczalnikowy jednokomponentowym lakierem wodnym. Przykład z życia – tak zrobiliśmy u jednego z producentów trumien. Zamiast czterech komponentów: lakieru, katalizatora, rozcieńczalnika i rozcieńczalnika do mycia, zastosował tylko jednokomponentowy lakier wodny. Efekt był naprawdę zaskakujący i wprowadził w osłupienie naszego klienta.
Jednokomponentowe, transparentne lakiery wodne
W tym miejscu chciałbym przejść do gamy stworzonych przez nas jednokomponentowych, transparentnych lakierów wodnych. Zostały one stworzone z pełną świadomością celu ich zastosowania i użytkowania. Postawiliśmy przede wszystkim na łatwość aplikacji, nawet przy minimalnych umiejętnościach. Są to produkty, które możemy położyć, przy wydajnościach rzędu 200 g/m2, na elementy w pionie i nie otrzymamy żadnych zacieków. Mało tego, przy tak grubej powłoce nie nastąpi, tak częsty w przypadku lakierów wodnych, efekt zbielenia powłoki (jest to nic innego jak nieodpowietrzenie się lakieru i obecność pęcherzy powietrza). Pomimo wysokiej lepkości lakiery te rozlewają się nawet przy małych wydajnościach aplikacji, dzięki czemu unikamy tak częstego efektu skórki pomarańczy (złej rozlewności). Zostały one stworzone z pełną świadomością tych cech i mają zaskakiwać łatwością użycia i uzyskanym efektem estetycznym.
Lakiery, których nazwę wymienię za chwilę, są przeznaczone zwłaszcza dla producentów krzeseł, galanterii drewnianej, drzwi oraz trumien, wszędzie tam, gdzie stosuje się natrysk hydrodynamiczny, często połączony z elektrostatyką i aplikacją z wykorzystaniem robota, ale także do małych lakierni, gdzie stosuje się zwykły natrysk pneumatyczny i pistolet z kubkiem.
W opisywanej grupie znajdują się trzy produkty, scharakteryzowane poniżej, które są bardzo uniwersalne i posiadają szerokie zastosowanie.
Arkadiusz Murawski
Kupsa Coatings
WQK 3104Q – podkład wodny transparentny:
bardzo dobre budowanie dzięki wysokiej suchej masie i właściwościom reologicznym (lepkość),
aplikacja w pionie umożliwiająca wydajność nawet 250 g/m2 bez tworzenia się zacieków,
bardzo dobra rozlewność pomimo wysokiej lepkości,
wysoka transparencja samego lakieru, ale także transparencja, która jest wypadkową odpowietrzania (kolokwialnie mówiąc, nie bieleje nawet przy bardzo dużych wydajnościach),
bardzo dobre szlifowanie dzięki unikalnemu połączeniu żywic i dodatków polepszających szlifowanie,
szybkie schnięcie i blok, w tym wypadku należy jednak zwrócić uwagę na wydajność, a także warunki schnięcia (temperatura, wilgotność).
WOK 2045K – lakier od aplikacji wielowarstwowej:
wysoka wydajność aplikacji bez tworzenia się zacieków i bielenia nawet do 300 g/m2,
szybkie schnięcie,
bardzo dobre budowanie gładkiej i jedwabistej powłoki,
wysoka transparencja samego lakieru na szkle, ale także transparencja, która wynika z odpowietrzania,
dobra rozlewność pomimo wysokiej lepkości,
dobry blok,
minus – nie nadaje się na pompy, gdzie stosuje się niskie ciśnienia.
WOK 2058K – lakier do aplikacji wielowarstwowej, w odróżnieniu od WOK2045K opracowany szczególnie na pompy, gdzie stosuje się niskie ciśnienia:
wysoka wydajność aplikacji bez tworzenia się zacieków i bielenia,
szybkie schnięcie,
dobre budowanie gładkiej i jedwabistej powłoki,
wysoka transparencja samego lakieru na szkle, ale także transparencja, która wynika z odpowietrzania,
bardzo dobra rozlewność nawet przy niskich wydajnościach,
dobry blok,
nadaje się do aplikacji na pompach, gdzie stosuje się niskie ciśnienia oraz na kubek.