Site icon 4woodi

Targi MEBLE POLSKA 2015

17 lutego w Poznaniu na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich rozpoczęła się kolejna edycja targów MEBLE POLSKA 2015, a wraz z nimi Targi Wnętrz HOME DECOR oraz impreza towarzyszą ARENA DESIGN. Targi potrwają do piątku 20 lutego.

Od wysokiego „C” rozpoczęło się towarzyszące targom Meble Polska wydarzenie arena Design. Na wykładzie „Thinking and making” Edwarda Barbera, połowy studia Barber&Osgerby, pojawiły się tłumy gości zainteresowanych multidyscyplinarnym projektowaniem i nowoczesnym designem.

Nie ważne co projektujesz, czy to jest pochodnia olimpijska, czy krzesło szkolne. Do wszystkiego trzeba podchodzić z należytą starannością i wyobraźnią – radzi Edward Barber, światowej sławy dizajner.

Wydarzeniem pierwszego dnia na arenie DESIGN był wykład „Thinking and Making” Edwarda Barbera z londyńskiego Studia Barber & Osgerby. Uznany projektant przez prawie godzinę dzielił się swoimi doświadczeniami z gośćmi areny DESIGN i targów Meble 2015 oraz Home Decor, które 17 lutego rozpoczęły się równolegle Międzynarodowych Targach Poznańskich.

Edward Barber i Jay Osgerby swoje studio założyli w 1996 roku, po ukończeniu londyńskiej Royal College of Art. W ich dorobku są m.in. kolekcje dla takich marek, jak Knoll, Vitra, B & B Italia, Cappellini, Venini i Flos. Największe zainteresowanie gości MTP wzbudził jednak proces projektowania i tworzenia pochodni na Igrzyska Olimpijskie w Londynie.

– W pracy projektanta podstawą jest umiejętność rysowania. Jeśli tego nie potrafisz nie przekażesz dalej swojego pomysłu. Najpierw rysunek, dopiero później komputer – mówił Edward Barber.

Jego zdaniem najbardziej jednak istotna jest znajomość całego procesu produkcji. Jako przykład podawał właśnie pochodnię olimpijską.

– To było bardzo trudne zadanie. Mieliśmy bardzo mało czasu. Na projekt tylko siedem dni. Na proces testów i produkcji 7 miesięcy. Tymczasem trzeba było wyprodukować 8 tysięcy pochodni dla 8 tysięcy uczestników sztafety. Musiały być niezawodne, odporne na działanie wszelkich warunków atmosferycznych i niespodzianek, które mogły spotkać ogień w drodze na stadion – mówił Edward Barber.

Projektanci pochodni olimpijskiej analizowali wszystkie pochodnie z poprzednich igrzysk. Później zaprojektowali swoją. Musiała być oczywiście wyjątkowa, ale także niezawodna. Dlatego testowali ją m.in. w specjalnych tunelach w fabrykach BMW.

– Zdawaliśmy sobie sprawę, co byłoby, gdyby pochodnia zgasła lub wydarzyłby się wypadek na oczach 3 miliardów widzów. Nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Gdy już była gotowa śledziliśmy z zapartym jej tchem drogę w każdy serwisie informacyjnym. Gdy dotarła na otwarcie igrzysk nie mogliśmy mówić ze zdenerwowania – opowiadał Edward Barber.

Pochodnia okazała się niezawodna. Edward Barber dodawał, że umiejętność przewidywania najróżniejszych zjawisk w życiu projektanta się opłaca, bo przez dwa pierwsze tygodnie drogi sztafety olimpijskiej w Wielkiej Brytanii pogoda była iście monsunowa.

Gość specjalny areny DESIGN dodawał, że z takimi wyzwaniami projektant musi się zmagać na każdym kroku. Choćby przy tworzeniu rzeczy z pozoru tak prostej jak krzesło szkolne dla uczniów. Tradycyjne krzesła sprawiają, że dzieci szybko się nużą, siedząc w jednej pozycji. Wiercą się i mają problemy z koncentracją. Dlatego studio Edwarda Barbera stworzyło krzesło, na którym można zmieniać pozycje.

– Mechanizm taki znaleźć w wielu biurowych krzesłach. Dla nas było jednak ważne, by było jak najprostsze i tanie. Efektem był uniwersalny mebel, na którym można się bujać. Dzieci nie nużą się w szkole, a dzięki zmianie pozycji mają zapewniony stały dopływ krwi i tlenu do mózgu. Nasz projekt wyszedł poza sale szkolne. Dostaliśmy mnóstwo pozytywnych recenzji z całego świata. Używane jest w domach, przy biurkach i przy stołach – mówił Edward Barber.

Po pytaniu z sali, czy jest coś, co w swojej karierze mógłby zrobić lepiej, Edward Barber długo się zastanawiał. W końcu odpowiedział z uśmiechem: – Tak. Nasze pochodnie na portalach aukcyjnych osiągają cenę nawet 250 tys. USD. Powinniśmy ich wyprodukować więcej.

Źródło/Fot. MTP

.

Exit mobile version